Po co wyszliście?
Przyglądać się trzcinie którą wiatr kołysze? Po co więc wyszliście? Zobaczyć człowieka wytwornie ubranego? Po co więc wyszliście?
Panie Jezu Chryste wstaliśmy dzisiaj skoro świt i wyszliśmy ze swoich domów aby Ciebie zobaczyć, Ciebie spotkać. Panie nasz, każdy wschód słońca Ciebie przypomina nie pozwól nam przespać poranka. To nie tylko słowa piosenki to zadanie dla nas abyśmy Ciebie szukali, bo Ty pozwalasz się znaleźć, Ty jesteś blisko każdego z nas w nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy
Stacja I Jezus powstaje z martwych
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
A oto nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi, bo anioł Pański zstąpił z nieba i odsunął kamień. Anioł powiedział do kobiet: Wy się nie bójcie, wiem że szukacie Jezusa ukrzyżowanego. Nie ma go tutaj zmartwychwstał. Podejdźcie i zobaczcie miejsce gdzie Go położono.
W kilku miejscach w Europie znajdują się dowody świadczące o zmartwychwstaniu Jezusa. Całun z grobu Pańskiego w Turynie, chusta z Manopello czy sudarion z Owiedo w Hiszpanii to naoczni świadkowie tego co wydarzyło się po trzech dniach od śmierci i pogrzebania ciała Jezusa. Ślady te zachowały się do dzisiaj, aby pomóc ci uwierzyć, że Jezus naprawdę ZMARTWYCHWSTAŁ, a śmierć to nie koniec - to dopiero początek.
Stacja II Apostołowie przybywają do pustego grobu
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Przybył także idący za nim Szymon Piotr i on wszedł do grobowca. Tam spostrzegł leżące płótna, oraz chustę która była na Jego głowie. Nie leżała ona razem z tamtymi płótnami, lecz zwinięta osobno w innym miejscu. Wtedy wszedł ten inny uczeń który pierwszy dotarł do grobu. A gdy zobaczył uwierzył.
Ewangelia mówi wyraźnie, że po śmierci Jezusa apostołowie byli przerażeni, rozbici, ich świat się zawalił. Aby głosić światu śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa musieli zobaczyć, przekonać się naocznie że Jezus naprawdę żyje. Pierwszym takim znakiem były chusty leżące w pustym grobie. Uczniowie zobaczyli i uwierzyli - a czego ty potrzebujesz żeby uwierzyć?
Stacja III Zmartwychwstały Pan objawia się Marii Magdalenie
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Maria odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: Niewiasto czemu płaczesz? Kogo szukasz?
Gdy Jezus ukazał się Marii Magdalenie ta myślała że to ogrodnik. Nie rozpoznała Go. Zastanów się ile razy mogło tak się zdarzyć, że ty też nie rozpoznałeś Jezusa. On objawił się tobie w różnych sytuacjach ale ty zajęty swoimi sprawami, może swoim cierpieniem czy bólem nie rozpoznałeś Go.
Panie Jezu gdy nadejdzie czas że nie będę Cię widział i Cię nie rozpoznam - to tak jak zawołałeś Mario - tak mnie też wezwij po imieniu abym i ja ze szczęściem mógł powiedzieć Rabbuni
Stacja IV Zmartwychwstały Pan ukazuje się uczniom na drodze do Emaus
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Potem ukazał się w innej postaci dwóm z nich, którzy szli na wieś. Oni również powrócili i oznajmili to pozostałym.
Ci dwaj uczniowie może mieli coś do załatwienia w Emaus, a może ze strachu uciekali z Jerozolimy ale wystarczyło że na swojej drodze spotkali Jezusa i w radości wrócili do apostołów głosząc że Pan Zmartwychwstał. My też mamy swoje sprawy do załatwienia ale nie mogą one nam przesłonić tego, że naszym głównym zadaniem tu na ziemi jest głoszenie Ewangelii i gdy kiedyś będę chciał od tego uciec to stań na mojej drodze i zawróć mnie pytaniem: Quo vadis?
Stacja V Zmartwychwstały Pan objawia się przy łamaniu chleba
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Gdy zasiedli do stołu, On wziął chleb, odmówił modlitwę uwielbienia, połamał i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i rozpoznali Go
Gdy czytamy w Ewangelii że uczniowie rozpoznali Jezusa przy łamaniu chleba to musimy zrozumieć, że nam też Jezus objawia się podczas każdej mszy św. Za każdym razem gdy kapłan podnosi chleb i wino wypowiadając słowa to jest Ciało Moje to jest Krew Moja, Bóg objawia się w całej Swojej pełni. Istotę tego cudu poznamy dopiero w niebie ale teraz klęcząc i wpatrując się w ołtarz wierzymy że za tym opłatkiem i tym winem ukryty jest sam Bóg.
Stacja VI Zmartwychwstały Pan ukazuje się uczniom
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
On sam stanął pośród nich i powiedział „Pokój wam”. „Czemu jesteście zmieszani i czemu wątpliwości budzą się w waszych sercach? Spójrzcie na moje ręce i nogi! To Ja jestem”
Ukrzyżowanie Jezusa było dla Jego uczniów ogromnym ciosem. Oni nie wierzyli w to co się stało. Cały ich świat legł w gruzach: mistrz i nauczyciel dla którego zostawili swoje dotychczasowe życie został zabity i pogrzebany, a oni być może będą następni. W przerażeniu i strachu o swoją przyszłość pochowali się. Wtedy właśnie Jezus przeszedłwszy przez zamknięte drzwi uspokoił ich słowami: „Pokój wam”. Wiedział, że tego potrzebują najbardziej: doświadczyć obecności Boga. Panie przed nami również nie zakrywaj swego oblicza.
Stacja VII Zmartwychwstały Pan przekazuje uczniom władzę odpuszczania grzechów
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Tym którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone
Odpuszczenie grzechów to nic innego jak trybunał miłosierdzia. Jezus powiedział św. Faustynie: „Powiedz duszom gdzie mają szukać pociech – to jest w trybunale miłosierdzia. Tam są największe cuda, które nieustannie się powtarzają. Aby zyskać ten cud nie trzeba odprawiać dalekiej pielgrzymki wystarczy przystąpić do stóp zastępcy mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. O biedni którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego na darmo będziecie wołać ale będzie już za późno”
Stacja VIII Zmartwychwstały Pan umacnia wiarę Tomasza
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Wierzysz ponieważ mnie ujrzałeś? Szczęśliwi ci którzy nie zobaczyli, a uwierzyli
Panie Jezu tylko Ty wiesz jak często zdarza mi się być takim właśnie niedowierzającym Tomaszem. Wiara w Ciebie jest taka łatwa wtedy, gdy Twoje plany pokrywają się z moimi własnymi planami. Dużo trudniej jest, gdy te plany się rozjeżdżają, gdy to co ja chcę nie pokrywa się z tym czego Ty oczekujesz ode mnie. Tak ciężko wtedy powiedzieć niech się stanie wola Twoja. Jezu proszę dodaj mi wiary w Ciebie. Przecież Ty wiesz co jest dla mnie najlepsze.
Wy choć nie widzieliście miłujecie Go
Wy w Niego teraz choć nie widzicie przecież wierzycie
Stacja IX Zmartwychwstały Pan spotyka uczniów nad jeziorem Galilejskim
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Ujrzały młodzieńca ubranego w białą szatę. Bardzo się przestraszyły. Lecz on powiedział do nich: Idźcie i powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi, że wyprzedza was do Galilei. Tam Go zobaczycie
Po śmierci Jezusa uczniowie byli zrezygnowani. Przez trzy lata przebywali z Nim dniem i nocą słuchając Go, widząc cuda i znaki jakich dokonywał, a wystarczyły trzy dni i całkowicie zwątpili w Niego, w jego Boskość. I wtedy dostali polecenie od anioła: udajcie się do Galilei. Wróćcie do początku: tam gdzie się wszystko zaczęło. Jeżeli - tak jak uczniowie po męce Pana - poczujesz kiedyś, że tracisz wiarę, że nic nie ma sensu - to wróć do początku. Przypomnij sobie jak rodzice uczyli Cię pacierza, jak prowadzili cię do kościoła. Wróć myślami do dnia pierwszej komunii św. jak czekałeś na Boga i z dziecięcą ufnością mówiłeś mu Kocham Cię Panie Boże. Poproś Boga by Ci pomógł odnaleźć w sobie właśnie tę prostą dziecięcą ufność i wiarę.
Stacja X Zmartwychwstały Pan przekazuje władzę pasterską Piotrowi
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Szymonie synu Jana czy kochasz mnie?
Przed męką Piotr trzy razy wyparł się Jezusa. Ten który jeszcze przed chwilą mówił Jezu z Tobą to na śmierć nawet, gdy przyszła godzina próby bez wahania trzy razy powiedział: nie znam Jezusa, nie jestem Jego uczniem. Po Zmartwychwstaniu Ty Panie nie tylko nie odrzuciłeś go za tę zdradę ale ustanowiłeś go głową kościoła. Nas też nie odrzucisz nawet wtedy gdy kolejny raz się Ciebie wyrzekniemy. Jedyną Twoją odpowiedzią na odrzucenie Ciebie jest pytanie: Aniu, Bartku, Adamie, Joasiu, Dagmaro: Czy ty mnie kochasz?
XI Zmartwychwstały Pan daje uczniom nakaz misyjny
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu
Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony
Ty też masz być misjonarzem Jezusa. Nie musisz wyjeżdżać na drugi koniec świata aby świadczyć o Bogu ale musisz całym swoim życiem dawać przykład, nawracać innych do Boga, przekazywać innym Jego miłość. Masz być lampą oświetlającą innym drogę i wskazującą właściwy kierunek. To jest powołanie każdego chrześcijanina: głosić słowo Boże wszystkim napotkanym i całym swoim życiem świadczyć o Bogu. Z tego będziemy rozliczeni w wieczności.
XII Zmartwychwstały Pan wstępuje do Ojca.
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata
Jaką moc mają te słowa, że uczniowie gdy to usłyszeli, pomimo rozstania z umiłowanym mistrzem i nauczycielem, w radości wrócili do Jerozolimy. Ta obietnica skierowana została nie tylko do uczniów ale i do nas wszystkich. Bóg nigdy nie opuszcza człowieka
Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie tak w Nim postępujcie: zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się budujcie i umacniajcie się w wierze
XIII Uczniowie z Maryją oczekują w wieczerniku na zesłanie Ducha św.
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Nie opuszczajcie Jerozolimy ale oczekujcie spełnienia się obietnicy Ojca
Czekać na Boga. My którzy żyjemy w ciągłym biegu, coraz szybciej. Nie potrafimy się zatrzymać. Wszystkiego ciągle nam mało. Jak trudno powiedzieć sobie stop. Jednak chcąc Ciebie spotkać musimy uzbroić się w cierpliwość. U Ciebie wszystko ma swój czas: jest czas sadzenia i czas wyrywania tego co zasadzono. Czasami zakrywasz przed nami swoje oblicze abyśmy bardziej za Tobą zatęsknili. I w tej tęsknocie odnaleźli miłość do Ciebie. W tym oczekiwaniu nie jesteśmy sami. Jest z nami Twoja Matka. Ona zawsze wskazuje drogę do Ciebie i towarzyszy nam w oczekiwaniu na Twoje łaski.
Stacja XIV Zmartwychwstały Pan posyła uczniom obiecanego Ducha.
Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy Ciebie
że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu
Wszystkich napełnił Duch Święty. Zaczęli mówić różnymi językami tak jak im Duch pozwalał się wypowiadać.
Poślij nam Panie Ducha prawdy. Niech Twój Duch oświeca nas i kieruje naszym życiem. Pomóż nam odkryć w nas dary Ducha św. Jak mówi św. Paweł w każdym uwidacznia się działanie Ducha dla wspólnego dobra. Wiemy że daje jeden i ten sam Duch rozdzielając każdemu jak chce. My musimy tylko odkryć jakim darem zostaliśmy obdarzeni i potem musimy dar ten powiela,ć bo Ty jesteś wymagającym Panem i gdy przyjdziesz to rozliczysz nas z tego co otrzymaliśmy i jak tym zarządzaliśmy.
Każdemu kto ma będzie dodane i w nadmiarze mieć będzie. Temu zaś kto nie ma zostanie zabrane nawet to co ma.
Dziękujemy Ci Panie za łaskę uczestnictwa w tej Drodze światła. Rozważając Drogę Światła przybliżamy się do Ciebie i do miejsca gdzie królujesz wraz z Maryją, aniołami i wszystkimi świętymi. Mamy nadzieję że kiedyś i my tam będziemy królować razem z Tobą, że zajmiemy miejsce które jest przygotowane dla nas w niebie
„On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie”
Neogotycka kaplica parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy wybudowana w latach 1905-1907. Kierujemy się na zachód w górę ulicy Powstańców Śląskich w stronę ul. Pod Gajem.
Skręcamy w prawo przez bramę w kierunku Restauracji "Pod Skrzydłami Anioła". Mijamy restaurację i dochodzimy do ul. Zamkowej. Dalej prosto, następuje zmiana nawierzchni na szutrową. Idziemy lekko pod górkę po zboczu Winnej Góry. Po prawej ładny widok na zbiornik Kozłowa Góra. Mijamy z lewej kurniki i ładne kasztanowce cały czas wzdłuż kamienistej drogi gruntowej w kierunku północnym w stronę Świerklańca.
Dochodzimy do rozwidlenia, nie skręcamy w lewo bo nasza droga prowadzi na wschód w kierunku widocznej drogi Tarnogórskiej.
Ul. Tarnogórska, zachowując szczególną ostrożność przechodzimy przez jezdnię.
Dochodzimy do granicy lasu. Idziemy dalej prosto omijając szlaban. Po około 350 m w lewo odchodzi wysypana tłuczniem droga leśna. Stąd idziemy dale j prosto przez około 250 m.
Dochodzimy do grupy okazałych dębów i skręcamy w prawo widoczną ścieżką. Wąska ścieżka wije się na południe, przekraczamy ostrożnie po drewnianych kłodach wąski strumyk, idąc dalej po prawej odsłania się widok na usiane betonowymi kopułkami schrony strzeleckie pola przy ul. Brynickiej.
.
.
Wychodzimy z lasu, przechodzimy ostrożnie przez ulicę Brynicką i skręcamy w lewo podążając aż do skręcającej w prawo ścieżki rowerowej (naprzeciw przystanku autobusow.)
Odejście ścieżki rowerowej idącej na południe w stronę Osiedla Wieczorka. Podążamy dalej przez las Dioblina wygodną i szeroką ścieżką rowerową aż do śródleśnego Stawu Cegielnia po dawnym wyrobisku gliny. Po drodze przy ścieżce możliwość odpoczynku na ławkach.
Skręcamy w prawo za stawem i idziemy dalej jego brzegiem
.
Na rozwidleniu w prawo. Trzymamy się brzegu stawu.
.
Wychodzimy na asfaltową ul. Ceramiki. Mijamy zabudowania firmy Nomax.
Dochodzimy do przecięcia z ul. Józefską, idziemy dalej prosto wzdłuż kurników dochodzimy do ul. Tarnogórskiej.
Ul. Tarnogórska skręcamy w lewo i po ok. 60 m naprzeciw bramy do fermy drobiu skręcamy w prawo i przechodzimy ostrożnie na drugą stronę w wysypaną tłuczniem ul. Pod Lasem.
Idziemy na zachód wzdłuż granicy lasu Lipka aż do końca linii lasu. W oddali widoczna wieża kościoła św. Wojciecha w Radzionkowie
Na
rozwidleniu słupek znaku szlaku rowerowego
Skręcamy w prawo w stronę ul.
Plebiscytowej.
Z prawej dochodzi ul. Zgrzebnioka, dalej idziemy prosto.
Mijamy z prawej ul. 3-go Maja a następnie ul. Radzionkowską. 7 050 m Dochodzimy do ul Powstańców Śląskich i stąd w prawo 80 m kaplica spod której wyruszyliśmy. 7 130 m Kaplica parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy - miejsce rozpoczęcia "Drogi Światła". Stąd schodząc w dół ul. Powstańców Śląskich po około 150 m dochodzimy do celu drogi, po lewej stronie.